21:41
Maybe okay will be our always?
10 Comments
Cześć!
Wbrew pozorom trzynasty był dla mnie szczęśliwy. Chodze cały dzień z uśmiechem na twarzy, bo udało mi się zrobić wszystko co zaplanowałam. Ale nie oo tym chce wam dzisiaj opowiadać. Jako, że mój blog jest lifestylowy, czyli opisuje moje życie, to nie mogło tu zabraknąć, czego? No przyjaciół oczywiście. Szczerze mówiąc nie umiałabym funkcjonować bez moich aniołków. Prawdą jest, ze nie zawsze się dogadujemy,ale takie już jest życie. zwłaszcza w okresie dojrzewania kiedy chce się mimo wszystko promować swoje przekonania. Jednak teraz ci przyjaciele są najbardziej potrzebni, moim zdaniem. Opowiem wam pokrótce historię moich cudownych przyjaźni, zarówno tych realnych jak i internetowych.
Z Beatką znamy się od przedszkola. Już wtedy razem bawiłyśmy się w Atomówki. W zerówce nas rozdzielili. Jednak największą radość sprawiło nam to, ze przydzielili nas do jednej klasy w szkole podstawowej. Tak nasza znajomość zaczęła kwitnąc. Spędzałyśmy ze sobą dużo czasu, chodziliśmy do sobie do domów, na działki itp. Wychodziłyśmy razem do szkoły i po szkole na dwór. Gimnazjum znowu nas rozdzieliło. Jednak kontakt się nie urwał. Nie wyobrażam sobie nawet, ze mógłby się zerwać. Nie spędzamy ze sobą dosłownie każdej chwili,ale zawsze znajdujemy dla siebie czas, rozmawiamy o wszystkim.
Asię znam dosłownie całe życie. Nasi bracia trafili razem do klasy. Podczas ich ogniska integracyjnego bawiłyśmy się razem. ja miałam wtedy 5 lat a Asia 3 latka. jednak okazało się że mieszkamy koło siebie, wychodziłyśmy najpierw z mamami, potem same. Spędzałyśmy niekiedy ze sobą całe wakacje.
O Ali wiedziałam tylko tyle jak ma na imię, będąc w podstawówce. Trafiłyśmy razem do klasy w gimnazjum. A potem to już wiadomo. Dużo się kłócimy.. fakt, ale czas jakoś to wszystko łagodzi. Mam z nią zwiane cudowne wspomnienia.
Michalinę jak i Alicje poznałam na twitterze. Obie wspierały mnie w trudnych, naprawdę trudnych chwilach.Kiedy nie miałam już na nic siły ani ochoty wiedziałam, że nie mogę się poddać choćby dla nich. Z Alą trochę mi się urywa kontakt, ale z Misią piszemy praktycznie codziennie, znamy swoje problemy, wspieramy się nawzajem. To jest coś dzięki czemu życie nabiera kolorów, dzięki czemu odzyskuje się wiarę w ludzi.
Każdej z nich jestem za coś wdzięczna. Każda mnie czegoś nauczyła, pomogła mi. Jestem bardzo wzruszona tym jak bardzo można komuś zaufać i co najważniejsze nie zawieść się na nim o co coraz trudniej w dzisiejszych czasach. Kocham je wszystkie nad życie.
Największym marzeniem jest spotkać moje internetowe przyjaciółki i wierze, ze się spełni...
Przepraszam, że tak was zamęczam, ale jest to dla mnie naprawdę bardzo ważne.
Wbrew pozorom trzynasty był dla mnie szczęśliwy. Chodze cały dzień z uśmiechem na twarzy, bo udało mi się zrobić wszystko co zaplanowałam. Ale nie oo tym chce wam dzisiaj opowiadać. Jako, że mój blog jest lifestylowy, czyli opisuje moje życie, to nie mogło tu zabraknąć, czego? No przyjaciół oczywiście. Szczerze mówiąc nie umiałabym funkcjonować bez moich aniołków. Prawdą jest, ze nie zawsze się dogadujemy,ale takie już jest życie. zwłaszcza w okresie dojrzewania kiedy chce się mimo wszystko promować swoje przekonania. Jednak teraz ci przyjaciele są najbardziej potrzebni, moim zdaniem. Opowiem wam pokrótce historię moich cudownych przyjaźni, zarówno tych realnych jak i internetowych.
Z Beatką znamy się od przedszkola. Już wtedy razem bawiłyśmy się w Atomówki. W zerówce nas rozdzielili. Jednak największą radość sprawiło nam to, ze przydzielili nas do jednej klasy w szkole podstawowej. Tak nasza znajomość zaczęła kwitnąc. Spędzałyśmy ze sobą dużo czasu, chodziliśmy do sobie do domów, na działki itp. Wychodziłyśmy razem do szkoły i po szkole na dwór. Gimnazjum znowu nas rozdzieliło. Jednak kontakt się nie urwał. Nie wyobrażam sobie nawet, ze mógłby się zerwać. Nie spędzamy ze sobą dosłownie każdej chwili,ale zawsze znajdujemy dla siebie czas, rozmawiamy o wszystkim.
Asię znam dosłownie całe życie. Nasi bracia trafili razem do klasy. Podczas ich ogniska integracyjnego bawiłyśmy się razem. ja miałam wtedy 5 lat a Asia 3 latka. jednak okazało się że mieszkamy koło siebie, wychodziłyśmy najpierw z mamami, potem same. Spędzałyśmy niekiedy ze sobą całe wakacje.
O Ali wiedziałam tylko tyle jak ma na imię, będąc w podstawówce. Trafiłyśmy razem do klasy w gimnazjum. A potem to już wiadomo. Dużo się kłócimy.. fakt, ale czas jakoś to wszystko łagodzi. Mam z nią zwiane cudowne wspomnienia.
Michalinę jak i Alicje poznałam na twitterze. Obie wspierały mnie w trudnych, naprawdę trudnych chwilach.Kiedy nie miałam już na nic siły ani ochoty wiedziałam, że nie mogę się poddać choćby dla nich. Z Alą trochę mi się urywa kontakt, ale z Misią piszemy praktycznie codziennie, znamy swoje problemy, wspieramy się nawzajem. To jest coś dzięki czemu życie nabiera kolorów, dzięki czemu odzyskuje się wiarę w ludzi.
Każdej z nich jestem za coś wdzięczna. Każda mnie czegoś nauczyła, pomogła mi. Jestem bardzo wzruszona tym jak bardzo można komuś zaufać i co najważniejsze nie zawieść się na nim o co coraz trudniej w dzisiejszych czasach. Kocham je wszystkie nad życie.
Największym marzeniem jest spotkać moje internetowe przyjaciółki i wierze, ze się spełni...
Przepraszam, że tak was zamęczam, ale jest to dla mnie naprawdę bardzo ważne.
~Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie, gdy dobrze ci się wiedzie. Dopingujący cię, cieszący się z twoich zwycięstw. Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu.~
Do napisania!
Mieć prawdziwych przyjaciół to wielki skarb :)
OdpowiedzUsuńŚliczna z ciebie dziewczyna fajna stylizacja ta druga ;d
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post
http://mamswojstylblog.blogspot.com/2014/09/170914-wrzesien.html
Osobiście bardziej podobają mi się zdjęcia w sukience. Ta pierwsza stylizacja nie przypadła mi do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://thedarkcollar.blogspot.com/
No, to cieszę się, może w końcu znajdę tutaj kogoś do rozmów :DD
OdpowiedzUsuńTeż się cieszą :D
UsuńŚliczne zdjęcia <3 !!
OdpowiedzUsuńhttp://alwaystinyvera.blogspot.com
Jakie przecudowne zdjęcia i śliczna sukienka! *.* :D
OdpowiedzUsuńBlog też bardzo ciekawy i przyjemny! :D
Pozdrawiam i obserwuję! :D
http://donia-fashion.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym pisaniu bloga
UsuńPozdrawiam i obserwuję:) http://blantt99-bloq.blogspot.com/
obserwuje
OdpowiedzUsuń