20:21
Small talks
21 Comments
Może to bywa zaskakujące i ciężko się czasem do tego przyznać, ale bywają takie momenty, kiedy uświadamiasz sobie, że idealny wieczór to ten z książką, herbatą i kocykiem, a nie w gronie znajomych. Wolisz zrelaksować się w domowym zaciszu, niż zwiedzać po zmroku kolejne kluby i kawiarnie. Osobiście myślę, że to całkiem normalne o tej porze roku, gdy nawet Twojego psiaka zniechęca temperatura i szum lodowatego wiatru. Dobrze jest wykorzystać wolny wieczór na przemyślenie niektórych spraw, poukładanie sobie w głowie wydarzeń z ostatniego czasu.
Zbliżają się święta, więc warto też może pomyśleć o najbliższych. Nie tylko jaki prezent kupić, by ich zadowolić, ale może lepiej iść w bardziej kreatywne myślenie i zaskoczyć ukochanych ludzi swoją obecnością i zainteresowaniem ich osobą. Dużo lepsze jest spędzenie czasu razem, niż podrzucenie drogiego prezentu i odjazd. Nigdy nie byłam dobra w wymyślaniu upominków, zawsze próbowałam w codziennej rozmowie podsłuchać co ewentualnie im się podoba, czy czego potrzebują. I to jest mój jedyny przepis na w miarę trafiony prezent. Mimo że blogosfera szaleje na punkcie świąt i gdzie nie spojrzeć tam pomysły na gwiazdowy podarunek, myślę, że lepiej samemu się wysilić i zindywidualizować prezent choć w niewielkim stopniu, bo ile razy można chłopakowi kupować koszule czy skarpety, a mamie świeczki zapachowe.
Jednakże czymś co moim skromnym zdaniem jest ponadczasowe i w prawie stu procentach dobrze trafione to książka. I jeżeli nie macie już pomysłu, to dużo lepiej jest kupić dobrą książkę, niż byle co.
Książka z wydawnictwa Publicat S.A
OO, widzę dobrze mi znaną książkę :) Też już ją zaczęłam czytać a co do prezentów to świetnie napisany post ja zawsze moich bliskich zabieram na jakieś zakupy że niby dla mnie a w rzeczywistości czuwam tylko nad tym aby dowiedzieć się co im wpadło w oko, co by chcieli dostać :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Dobrze jest wyłapać podczas rozmowy co kto potrzebuje a nie na oko http://moose-cosmetics.blogspot.com/2016/12/moje-top-5-produktow-do-makijazu.html
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu zauważyłam, ze duzo bardziejh wolę wieczór spędzić z książką niż w gronie znajomych. To chyba kwestia wieku i zmiany trybu zycia na bardziej przewidywalny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Normxcore
Ostatnio coraz to częściej wolę pobyć sama z jakąś książką, bądź oglądając jakiś serial. Świetny sweterek.
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z Toba w 100%. Lepiej dac bliskim cos, co do nich pasuje. Ksiazka to traf w dziesiatke. Jednak granica jest bardzo cienka, bo niektorzy wola pierwszoosobowa narracje inni trzecioosobowa i tutaj latwo jest wpasc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
joannadybczyk-blog.blogspot.com
Oj Kochana mi brakuje ostatnio chwili relaksu wieczorem :) odkąd mam dzieci czas w zupełności poświęcam im i wieczorem już tylko marzę aby położyć się do łóżka i zasnąć. Zmęczenie jednak robi swoje.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
uwielbiam czytać :)
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie :*
http://martienna.blogspot.com/2016/12/thank-you-santa-claus.html
Warto nie kupować prezentów, tylko żeby zrobić coś dla nich od serca. Ps. Cudowna książka. Uwielbiam ją ☺
OdpowiedzUsuńJa jednak nadal wolę oglądać filmy i seriale niż czytać książki, ale ostatnio i tak zrobiłam postęp i polubiłam czytanie :D
OdpowiedzUsuńSweterek cudowny! <3
Mój blog
sweterek fajny
OdpowiedzUsuńZima jest doskonała na czytanie! Mam nadzieję, że miło minęły ci święta :)
OdpowiedzUsuńhttp://annemcosplay.blogspot.com/
Koniecznie muszę sięgnąć po tą książkę! Wydaje się być ciekawa, lubię takie tematy. Sweterek jest moim marzeniem, wygląda na bardzo ciepły <3
OdpowiedzUsuńhttp://ciszamysli.blogspot.nl/
świetny post i super książka :)
OdpowiedzUsuńJa zamiast książki wolę serial albo jakiś film obejrzeć właśnie siedząc pod kocykiem z duużym kubkiem herbaty. Ostatnio nawet miałam taki okres że wolałam to niż imprezy :D cudowny sweterek!
OdpowiedzUsuńTak książka jest zawsze ponadczasowa, jednak ja mam problem z trafieniem w dobrą książkę pod daną osobę.
OdpowiedzUsuńNie lubię książek, ale jakiś czas temu zaczęłam jedną czytać i zła nie jest. Moje wieczory wyglądają tak żę biorę kocyk, kładę się w łóżku, włączam lampki świąteczne, herbatka i mogę czytać. Co do samego pasta.. popracuj nad jakością zdjęć, albo rób je przy dobrym oświetleniu :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wobiektywachklaudii.blogspot.com
Ojej jaki śliczny sweterek <333
OdpowiedzUsuńŚwietny post, super sie to czyta! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba sweterek i tytuł książki również mnie zaciekawił! A co do samotnych wieczorów w łóżku - ostatni tydzień spędzam właśnie, dobrze jest się czasem odciąć od ludzi, ale od 2017 nowe zmiany w moim życiu haha
OdpowiedzUsuńWidać, że książka ciekawa, fajnie zdjęcie i dobry post :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Urocze zdjęcia. :) Zima jest dobrym okresem na czytanie. Miłego dnia <3
OdpowiedzUsuń