Wiele razy powtarzałam, że lubie luźne posty typu haul. Brakuje mi ostatnio czasu i sił na pisanie typowych dla mnie przemyśleń. Zmieniłam tok mojego życia praktycznie o 180 stopni. Od miesiąca mam wakacje i od miesiąca pracuje. Była to dla mnie ogromna zmiana, ze szkolnej ławki, w biznesowy uniform. Najbliższe trzy miesiące będą bardzo intensywne. Każdy wolny dzień zamierzam wykorzystać w 100%, a dziś? Dzisiaj odpoczywam, regeneruje się i spełniam to, na co w tygodniu nie mam sił. Wracam na bloga. wzbraniałam się od pisania że sobie poprzysięgam systematyczność, jednak dzisiaj to zrobię. Sama sobie obiecuje, że zajmę się blogowaniem ponownie na poważnie. A jak na razie zapraszam was na zapowiedziany wcześniej haul.

Zamówiłam go na próbe i szczerze mówiąc nie myślałam nawet, że będzie działał. Miło się nim zaskoczyłam. Dzięki temu że jest niewielkich rozmiarów, jest idealny na podróż lecz także do codziennego użytku.