Na początku istnienia tego bloga, gdy już porzuciłam ideę tworzenia wpisów diy, pisałam luźne posty, opisując to, co sie u mnie dzieje. Osta...

16 Comments
Na początku istnienia tego bloga, gdy już porzuciłam ideę tworzenia wpisów diy, pisałam luźne posty, opisując to, co sie u mnie dzieje. Ostatnio napisałam Wam o braku weny, który nadal się utrzymuje. Ale dzisiaj wpadłam na pomysł by reaktywować pomysł, który miałam jakieś 4 lata temu. Myśle, że to będzie jeden z najluźniejszych wpisów, jakie kiedykolwiek powstały na tym blogu, a jest ich ponad 100. Wielu z Was, którzy obserwują od dawna mojego bloga wie, że studiuję. Nadal kontynuuję ten kierunek, który zaczęłam i wytrwale dobrnęłam do końca semestru letniego, bez żadnych poprawek we wrześniu. Aktualnie pracuje i nie tworze konkretnych planów na wakacje, dopóki fundusze mi na to nie pozwolą. Aczkolwiek za wszelką cenę chce się gdzieś wyrwać. Dzisiaj naszedł mnie pomysł by tak jak w zeszłym roku wybrać się w góry. To był niesamowity czas i sama nie wiem dlaczego nie zrobiłam osobnego wpisu z tym wyjazdem, tak samo jak z Londynem. Czasami moje lenistwo samą mnie zaskakuje. A może ubzdurany brak czasu? Nadal szukam motywacji do działania, marzę o wielkich rzeczach i nadal jestem tą samą zagubioną dziewczyną sprzed pięciu lat. Tylko teraz bardziej pewną siebie.
Podzielcie się prosze ze mną w komentarzach jakie Wy macie sposoby by zorganizować sobie czas oraz co Was motywuje do działania.
Na dzisiaj to tyle. Ja nadal ładuje baterie, zbieram ciekawe tematy i niedługo wraca mój life-style!
Do napisania!



hiszpanka
spodnie-pull&bear 


Na koniec pokaże wam jeszcze pędzle , które ostatnio zamówiłam z Zaful. Są genialne!


You may also like

16 komentarzy:

  1. Ślicznie Ci w rudych włosach! Jestem tu po raz pierwszy i muszę przyznać pierwsze co wrzuciły mi się w oczy to Twoje włosy! Wpis fajny, faktycznie luźny. Ja takich nie tworzę, ale jeśli lubisz takie o to arkusze to ok :)
    Pozdrawiam :)
    www.swiatwedlugidoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne pędzle :) Mam podobne z takich stronek i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie, ciężko się zmotywować. Ale najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok. Każdy z nas ma inną technikę i na każdego działa coś innego. Ja preferuję klasyczną wersję - kalendarz. W moim przypadku bardzo się sprawdza. Polecam :)
    Bardzo fajny blog! Gdybyś chciała poczytać coś więcej o organizacji czasem, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bluzeczka jest bardzo piękna :) Ślicznie w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do działania najczęściej motywuje mnie słonko za oknem :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna ta hiszpanka!
    Obserwuję od dawna i pozdrawiam :)

    http://wiktoria7olczak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zawsze robię listę "to do" i myśl, że będę wykreślała punkt po punkcie i tych zadań będzie coraz mniej bardzo mnie motywuje:)
    Super pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A tam. Wena powróci.
    Sama bym się gdzieś wyrwała z synami.
    Last minute jeszcze istnieje.
    Fajne zdjątka )

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratki, tyle czasu z blogiem, a bluzka prześliczna
    powodzenia w blogowaniu - obs ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę powodzenia w poszukiwaniu motywacji, świetna jest ta bluzeczka!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czemu każdej dziewczynie pasuje hiszpanka, mi kompletnie nie... a takie ładne są!
    Jak zorganizować czas? Sama w sobie mam motywację i trochę żyje w biegu, cały czas jest coś do roboty :D Dlatego jak mam chwilę wolnego, to muszę coś robić dalej haha.
    Polecam robić rano listę, nawet w głowie, co masz zamiar zrobić na dany dzień. Jakieś konkrety. Jak Ci się uda, to wieczorem kładąc się do łóżka poczujesz wielką satysfakcję!
    A na dłuższą metę - kalendarz szkolny. Bez tego ani rusz! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Głowa do góry! Fajna strona i małymi krokami dotrzesz do celu - tylko nie zapomnij go zdefiniować ;)
    Woytech z poradnikowo.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Dasz radę jak mi się podobają hiszpanki ale nie na mnie. Moim słabym punktem jest regularność i nad tym pracuję. Ja np. wyznaczam sobie godzinę, że zajmę się blogiem czyli np zdjęcia obrabiam itp
    Robię listę, wyznaczam priorytety, jedzenie na kilka dni, i uczę się nie robienia kilku rzeczy na raz bo mnie to rozprasza i ma poczucie, że nie do końca robię co chcę choć oczywiście np pralka chodzi a ja obrabiam zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pojechałaś w końcu gdzieś czy nie ? Bo jestem ciekawską koleżanką blogerską :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygladaja pędzle świetnie,ale zastanawiam się czy są dobre jakościowo ;)

    OdpowiedzUsuń

*Dziękuje za każdy komentarz!